lip 10 2002

SPOTKANIE Z RAFALEM -POWROT DO PRZESZLOSCI...


Komentarze: 2

Choc od mojejej ostatniej notkim minal zaledwie tydzien to  w moim zyciu wydarzylo sie juz tak  wiele ,bylem w angli ,poznalem  nowe osoby, przezywajac mnostwo przygod,a w moim pamietniku czas stanal jakby zamurowany ,wwszystko zatrzymalo sie 3 lipca kiedy to mialem to spotkac sie z rafalem....
Internetowe czaty to cos co lubie ,cos co kocham ,to moj taki maly dodatkowy lacznik ze swiatem ,to wlasnie tam  moge poznac nowyh ciekawych ludzi, i poprostu milo speddzic czas ,tak bylo i tym razem pewnej cieplej czerwcowej nocki ,udalem sie na poszukiwanie nowych znajomosci ,na jeden z czetso uczeszcanych czatow,i jak zwykle roilo sie tam od osob szukajacych  jednodniowej szybkiej znajomosc ,osob ktore chcialy prezyc tylko jedna latwa noc ,
myslac iz nie znajde dzisiaj sympatycznego intrnauty ,mialem juz konczyc ,kiedy nagle wlaczyla mi sie nieco urzekajaca osoba pod tajemniczym nickiem ''on21'',z poczatku rozmowa sie nam nie kleila z czasem jednak zaczelismy wciagac sie wprawdziwy  dlugi wir nikaczocej sie rozmowy ,tego dnia rozmwialismy do 3,00 w nocy ,potem spotykajac sie na takich pogaduszkach codziennie przez blisko miesiac ,i choc zapewne dla wielu to zbyt mocne  slowo , stalismy sie prawdziwymi przyjaciolmi....Po takiej 30 dniowej wymianie pogladow w obu nas nawiazywala sie chec blizszego spotkania porozmawiania w cztery oczy ,patrzac na siebie,mimo wzajemnego zaufania do siebie pelni obaw wyznaczylismy miejsce i termin spotkanie na warszawskiej starowce....
Ten dzien zblizal sie niublagalnie ,godziny lexcialy jak szalone ,a ja coraz bardziej obawialem sie tego ''starcia ''
nie balem sie ze rfal moze nie przybyc balem sie ze w realu ,okaze sie zupelnie innym czlowiekiem niz sobie go wyobrazalem...Mimo wszystko udalem sie na wyznaczone spotkanie punktualnie ,on tez nie zaawiodl zaskakujac mnie delikatnie od tylu,zapraszajc do fajne knajpki przy maly piwku ,toczylismy kolejna dluga konwersacje tym razem w cztery oczy ,nie zaposrednictwem klawiatury komputera ,tak bylo zdecydowanie lepiej!!!Rozstalismy sie pred 3.00 w nocy umiawiajac sie na kolejne spotkanie tym razem u niego w domu....

C.D.N.....



przystojniak : :
Kruszynka_hehehe
10 lipca 2002, 00:00
Ale masz super pamiętnik! Miło jest czytać pamiętnnki geja(bez obrazy) pozdrowienia:))))))))))))))))
10 lipca 2002, 00:00
Boże... żeby mi sie tak dobrze układało w sprawach sercowych... widać nie mam tyle szczęścia cio Ty, Przystojniaku hie hie, życzę wszystkiego naj ;p

Dodaj komentarz