Archiwum 20 sierpnia 2002


sie 20 2002 pierwszy dzien w pracy
Komentarze: 2

Papiez odjechal w redakcji znow zapanowal spokoj ,bo co tu sie dizalo przez te kilka dni papieskiej pielgrzymki to az trudno opisac ,dzis dostalem ,do przygotowania kolejny polityczny material ,powrot z wakacji i od razu takie tematy znow trzeba,ganiac sie za politykami  i prosic aby raczyli sie wypowiedziec ,na szcescie dzis poszlo gladko i juz jestem w domciu,a material wejdzie do dzisiejszego wydania ,siedze przy komputerze zaraz wejde an czat moze z kims sie dzis na wieczor umuwie??

przystojniak : :
sie 20 2002 kolejna wakacyjna milosc....
Komentarze: 1

Moj ostatni wpis tutaj mial miejsce 16 lipca tego roku dzis minal ponad miesiac od tej daty ,a ja znowu tu zagladam ,pytacie pewnie dlaczego tak dlugo mnie nie bylo?? ,dlczego sie nie odezwalem??Postaram sie wam to w skrocie wyjasnic,bo mam z czwego sie tlumaczyc i z czego zwierzac...Po udanej wyprawie na majorke ,tak bardzo przyzwyczilem sie do slodkiego blogiego lenistwa iz postanowilem przedluzyc sobie swoj wakacyjny urlop jeszce o tydzien ,balem sie reakcji na moja prosbe w redakcji w ktorej pracuje ,lecz ku mojemu zdziwieniu -uslyszalem iz w ciagu roku robie tak dluzo ,ze z urlopem problemu nie ma.Podjalem dezcyzje, nie chcialem juz zbytnio oddlac sie  z polski wybralem wiec nieco chlodniejsze polskie morze, i to wlasnie tam poznalem kube ,niezwyklego inteligentnego faceta ,ktory spodobal mi sie od razu, bardzo szybko nawiazalem z nim wspolny jezyk  to my razem szalelismy na popbliskich dyskotekach ,bawilismy sie jak dzieci ,kapiac sie razem w zimnym baltyku ,czy smiejac sie z zabawnych histori ,kuba stal sie moim wspanialym wakcyjnym kopanem,,,....Szkoda ty;lko iz on mieszka tak daleko...,Moj przyjaciel pochodzi z Zakopanego choc nie mowi ,nie wyglada i sam nie uwaza sie za gorala ,jeste niezwykle przystojnym facetem ,lecz najwazniejsze z e mozna z nim o wszystkim porozmawiac ...,polaczyla nas raczej przyjacielska wiez niz prawiwa milosc ,ale nie zaluje ze go poznalem i ztrudem kilka dni temu powrocilem do warszawy ,gdzie musze nadrobic stracony ale jakze przyjemnie spedzony czas...

przystojniak : :